Fundacja Prokuratorów i Pracowników Prokuratury im. Ireny Babińskiej

Pomoc w ciężkich chorobach

dla pracowników prokuratury i ich bliskich

Chciałbym Państwu opisać jakim mój brat był i jest człowiekiem, czym się zajmował, jak pracował, komu pomagał, co robił popołudniami, jakie miał pasje, czyim jest ojcem chrzestnym, gdzie jeździł na wakacje. Zacznę jednak od 11 lipca 2016 r.
Był gorący, letni poniedziałek.
Jarek wykonywał w pracy swoje codzienne obowiązki. Zszedł do sekretariatu, załatwić jakąś sprawę
i nagle jego świat się zawalił…przestała go słuchać połowa ciała, nie był w stanie przekazać otoczeniu, co się stało.
Udar…
Utracił władzę w prawej połowie ciała, jak również zdolność porozumiewania się za pomocą mowy.
Przytomny, bardzo szybko znalazł się w szpitalu uniwersyteckim w Krakowie, pod dobrą opieką.
Dwa dni później przeszedł trwającą kilka godzin operację usunięcia krwiaka z lewej półkuli mózgowej.
Obecnie znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej, koniecznej do zwiększenia powodzenia zabiegu operacyjnego.
Przed operacją rozmawialiśmy z nim, prosiliśmy go, aby się nie poddawał i walczył. Potakiwał głową, albo negował, uśmiechał się, jesteśmy pewni, iż zachował pełną świadomość.
Jesteśmy przekonani, że niedługo do nas wróci, jednak, aby wrócił „z tarczą”, niezbędna jest nasza pomoc. Biorąc pod uwagę, jakim był człowiekiem „przed”, zasłużył sobie na nią w pełni.
Lekarze ostrożnie mówią, że jest szansa na powrót do normalnego życia, ale nie możemy zaniedbać żadnej możliwości.
Udar jest ciężką chorobą, w której – po prawidłowo przeprowadzonym zabiegu operacyjnym – największe znaczenie ma prawidłowa rehabilitacja.
Jarek będzie potrzebował wsparcia psychicznego – w końcu jest młodym człowiekiem, który
był w pełni sprawny i zapewne nawet nie wyobrażał sobie, że jego ciało nie będzie mu posłuszne.
Niezbędne będą również specjalistyczne zabiegi rehabilitacyjne; nie wiemy na tym etapie,
czy potrwają miesiąc, pół roku, czy może dłużej.
Jarek ma rodzinę, która na pewno nie zostawi go w potrzebie, jednak prosimy również Was, abyście również zwiększyli jego szanse na powrót do świata zdrowych ludzi, bo rehabilitacji nie można przerwać.
Jestem głęboko przekonany, iż dzięki pomocy nas wszystkich niedługo będziemy znowu mogli widzieć go uśmiechniętego, pełnego energii do pracy, pomagającego innym ludziom.
Ogromnie prosimy o wsparcie Jarka darowiznami poprzez nasze konto 18 1500 1445 1214 4004 9685 0000 z dopiskiem „Dla Jarosława Brożka”.
Tomasz Brożek (brat Jarka)